moja mama jest nudziarą, zamiast oglądac "króla lwa"....to ona jakieś romansidła ogląda, a potem dziwi się skąd ja mam takie i inne informacje...
jak wiadomo wszystkie filmy z "tego" typu kończą się jak w bajce "...i żyli długo i szczęśliwie..."
(jestem juz duz, więc co nieco wiem)... gdy film się skończył pytam mamę:
- "...a oni się w sobie zakochali?"...mama mówi, że tak i pyta:
- " a ty synku wiesz co to znaczy zakochać sie?"
- "pewnie, że wiem, tata zakochał sie w tobie i ja tez zakochałem sie w tobie"...
dziwię się tylko dlaczego mama tak bardzo się uśmiechnęła...i oczywiście wszystkim "sprzedaje" naszą rozmowę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz